piątek, 20 lipca 2007

Kobieta mądra, facet przyzwoity - fikcja czy rzeczywistość

Witam Państwa, witam Panie, witam Panów, witam pozostałe płcie... <śmiechy na sali>. Witam na pierwszym z cyklu seminariów z tematem przewodnim "Mądra kobieta". Dzisiejszy wykład wygłosić miał mgr Jacek N. Niestety z powodu choroby nie może tego zrobić, poprosił mnie o odczytanie jego tekstu. Ponieważ jestem wielkim wielbicielem słowotwórstwa i elokwencji Jacka N. zgodziłem się z ochotą.

Temat dzisiejszego wykładu: "Kobieta mądra, facet przyzwoity - fikcja czy rzeczywistość?"

        Proszę państwa. Zapewne nie raz zdarzało się państwu słyszeć zdania w stylu "Ala to mądra kobieta" lub "A miała takiego przyzwoitego faceta". Być może mama powiedziała, której z Pań tu obecnych "Może ty córeczko będziesz miała więcej szczęścia i trafisz na porządnego faceta. Nie musi być ładny" <poruszenie na sali>. Lub też może któryś z panów usłyszał od swojego ojca "Nie szukaj pięknej żony synku. Znajdź sobie mądrą" <znowu poruszenie na sali>. Widzę po Państwa reakcji, że wielu z Was usłyszało coś podobnego. Jak widać nasi rodzice pielęgnują w nas wiarę, powtarzam wiarę, w istnienie istot będących tematem naszego dzisiejszego spotkania. Nie wiem czy zwrócili Państwo uwagę na jedną rzecz. Panuje powszechne przekonanie, że mądrość kobiety podobnie jak przyzwoitość faceta nie idą w parze z urodą. Potrzymam Państwa w niepewności i dopiero pod koniec wspomnę czy udało nam się te tezy potwierdzić.
        Mądra kobieta -obiekt marzeń mężczyzn całego świata, istota otoczona nawet nie rąbkiem tajemnicy lecz całym całunem. Mityczna niemalże jak Jednorożec. Wszyscy wierzą, że istnieje lecz nikt nie może z całą pewnością zeznać, że widział.
        Przyzwoity facet - istota równie tajemnicza jak mądra kobieta. Mężczyźni dostarczają licznych świadectw, że widzieli, że znają, że to wręcz pospolite stworzenie. Kobiety wręcz przeciwnie, z całego serca twierdzą, że w życiu nie spotkały, przecież tak niezwykłego stworzenia nie dałoby się zapomnieć. Jeśli więc nie spotkały to niewątpliwie przyzwoity facet jest wytworem autorów poczytnej serii literatury popularnej "Harlequin"*.
        Otóż, drodzy państwo, jako naukowcy nie możemy opierać się jedynie na subiektywnych relacjach świadków. Jako naukowcy podeszliśmy do sprawy naukowo. Przeprowadziliśmy szereg wywiadów z przedstawicielami płci żeńskiej i męskiej, nie informując obiektów o temacie badania, zadawaliśmy pytania z różnych dziedzin. Pomiędzy nimi sprytnie za pomocą metody Creutzfelda-Jacoba ukryliśmy pytania z dziedziny nas interesującej. Staraliśmy się w toku tych badań ustalić cechy, którymi wg przebadanej przez nas populacji, charakteryzują się mądra kobieta i przyzwoity facet. Postaram się przedstawić wyniki naszych badań w miarę możliwości unikając skomplikowanych sformułowań typu: koherencja, behawioralny, dychotomia. Wyniki badań, nie ukrywam, zaskoczyły nas. Otóż drodzy Państwo okazało się, że cechy przypisywane mądrej kobiecie zmieniają się wraz z jej wiekiem. Zakresem badania objęliśmy hipotetyczną mądrą kobietę w wieku od osiągnięcia pełnoletności, bo przecież nie dorosłości, czyli 18 lat aż do przeciętnego wieku zgonu kobiet w Polsce w latach 1960-2005 czyli 72 lat. Co zaskoczyło nas nie mniej - cechy te zmieniają się również w zależności od sytuacji rodzinnej kobiety mądrej. Górną granicę wieku mężczyzn statystyka bezlitośnie ogranicza do 65 lat. Złośliwi twierdzą, że kobiety żyją dłużej bo nie mają żon <śmiechy wśród panów na sali, często gwałtownie zakończone>. Właściwą formą zaprezentowania wyników powinna być tabela jednak postaram się przedstawić je Państwu i bez niej. Etap pierwszy to lata od nastoletnie. Można je właściwie podsumować jednym zdaniem, które hipotetyczna mama kobietki mądrej wypowiada do kobietki mądrej "Bądź mądra córeczko i nie idź z facetem do łóżka tylko po to aby udowodnić mu, że go kochasz. Zresztą jeśli jest przyzwoity to czegoś takiego nie będzie wymagał". Przepraszam, wyszło dwa zdania, ale nic więcej chyba nie trzeba dodawać, prawda? Następny etap to lata młodzieńcze aż do zamążpójścia/ożenku. Mądra kobieta w tym okresie korzysta z życia, nie zapominając o ostrożności jednak. Przy czym sformułowania "korzysta z życia" nie należy rozumieć jako "puszcza się na lewo i prawo". Można korzystać z życia na wiele różnych sposobów a mądre kobiety wiedzą jakie to sposoby. Dziwne, ale niemalże dokładnie to samo można powiedzieć o porządnym facecie w tym wieku. Zdumiewająco wiele razy padło sformułowanie, że porządny facet nie prześpi się z druhną na własnym weselu. I vice versa. Nie rozumiemy tego, ale nie kwestionujemy. Następny etap to małżeństwo. Tutaj cechy kobiety mądrej i faceta porządnego prawie się pokrywają. Zrozumienie dla potrzeb partnera, wierność**, tolerancja dla nawyków partnera, okazywanie uczuć, to wszystko okraszone odrobiną romantyzmu i spontaniczności daje niemal doskonały związek mądrej kobiety i przyzwoitego faceta. Kolejny etap, nieuchronny, to starość. Zauważyliśmy, że w powszechnej opinii stare kobiety są mądre. Przynajmniej wszyscy uczestnicy badania na pytanie "czy Twoja babcia jest mądrą kobietą" odpowiedzieli twierdząco. Zupełnie nie rozumiemy skąd więc biorą się te złośliwe jędze, które tak często spotykamy na swojej drodze. Z naszych badań nie wynika jednak aby z wiekiem rósł odsetek przyzwoitych facetów. Złożyliśmy to na karb ich przedwczesnej śmierci. Kobiety mają po prostu 7 lat więcej na zostanie mądrymi niż faceci porządnymi.

        Na koniec dobra informacja dla wszystkich. Nasze badania nie potwierdziły w najmniejszym stopniu tez, że mądrość kobiety i przyzwoitość faceta są odwrotnie proporcjonalne do ich urody. Tak więc drogie Panie, jest szansa na faceta porządnego, który jednocześnie nie będzie straszył koleżanek wyglądem. Tak więc drodzy Panowie, jest szansa na mądrą kobietę, którą będziecie chcieli zabrać nawet na grilla z kolegami <oklaski i śmiech na sali>. Nie udało nam się udowodnić istnienia kobiety mądrej i przyzwoitego faceta. Nie udało nam się jednak udowodnić ich nieistnienia. Nie upieramy się, że cechy, które przypisaliśmy tym fantastycznym istotom są jedyne słuszne. Każdy z państwa ma na pewno własną definicję. Panowie definicję mądrej kobiety, Panie przyzwoitego faceta. Nie ma żadnego powodu żeby cechy podane przez nas miały być ważniejsze od naszych. Ktoś kiedyś powiedział "Szukajcie a znajdziecie", więc... szukajcie a znajdziecie.
 
Dziękuję państwu. <huczne oklaski, publiczność wstaje z miejsc i domaga się bisów>

* "Harlequin" - seria książek science-fiction o tematyce stosunków damsko-męskich ulokowanych dla zmyły w realiach ziemskich.
** Choć w tym akurat przypadku o wiele rzadziej odbierano atrybut "mądra" kobiecie, która zostawiła męża, niż atrybut "porządny" facetowi, który zostawił żonę. Zupełnie jak gdyby odejście od męża było często oznaką mądrości, a odejście od żony dyskwalifikowało faceta jako porządnego. Nie komentujemy tego faktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz