czwartek, 3 stycznia 2008

Tytuł chciałem piękny wymyślić, ale mi jakoś słabo poszło, co?

        Drogiedzieciblogowe.Wróciłemorokstarszyimądrzejszy.Izdaniategobędę
broniłjakniepodległości(przynajmniejtejczęściomądrości).NowyRokjuż
pokazujejakbędzielepszyodstarego-ropapo100dolcówirachunkizaprądmi
podnieśli.Wzwiązkuzczymcobyszybciejpisaćpostanowiłemwyeliminować
spacje.Spacjiprzecieżitakniktnigdyniezauważał.Tojedynyznak,któregonie
widaćtopomyślałem,żejaksięgopozbędętowdalszymciąguniktgoniezauważy.
Czylinicsięniezmieni.Niezauważyliście,prawda?Mówiłem.
Więc...(sprawdzampostanowienianoworoczne...nie,niebyłonicotym,żenie
będęzaczynałzdaniaodwięc)...wróciłem.Netvibeswyświetlami75nowych
wiadomości.KiedynibyWaszymzdaniemmamtowszystkoprzeczytać,co?
Niemieliściecorobićwświętatylkopisać?Dobra,żartowałem:)Niebędęsiędzisiaj
rozpisywał,tylkoprzywitaćsięwpadłem.Idęsobiepoczytać.Dotrędowszystkich,
tylkotomożepotrwać(75wiadomości,przypominam).Machamrączkąwszystkim
teraz,odmachaćproszę.

 

        Uwaga, uwaga. Ogłoszenie duszpasterskie. (duszpasterskie nie jest mam nadzieję copyright, trademark ani registered)

        A nowy się ukazał Pratchett. "Zimistrz" się nazywa. Nabyłem drogą kupna bezpośredniego w zaprzyjaźnionej księgarni. Jak już skończę ze strunami to sobie poczytam.
        No i dla dobra potomnych postanowiłem przywrócić spację do życia. Uznałem, że to byłaby dyskryminacja jakbym tylko ją wywalił, a wywalenie wszystkich literek spowodowałoby, że mojego bloga to już w ogóle nie dałoby się czytać. A tak jeszcze czasem się da.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz