Wracając do spraw poważnych. Otóż mam pomysła, żeby złożyć obywatelski projekt uchwały o przeniesieniu zimy na miesiące czerwiec - sierpień. Nie chcielibyście mieć w zimie 25 stopni na plusie? Ja też. Kto nie chce niech sobie na zimę jedzie w góry. Z kolei lato przenieślibyśmy na miesiące grudzień - marzec. Ponieważ w lecie z definicji jest ciepło to przecież nie ma znaczenia jakie to miesiące. I w ten podstępny sposób mielibyśmy ciepło przez większą część roku. Zamiana jesieni z wiosną nic nie daje. I tak nie widać różnicy. Jesień to taka odwrócona forma wiosny. Wiosną liście stopniowo pojawiają się na drzewach, jesienią stopniowo z nich znikają. Wiosną powoli robi się coraz cieplej, jesienią powoli robi się coraz zimniej. Czyli jesień = wiosna wstecz.
Zatem kto jest za projektem poproszę o głos. Potrzeba 100 000 tylko.
Jacek, przecież u nas jest tylko 10 miesięcy zimy a potem to już samo lato, po co to przenosić?
OdpowiedzUsuńWłaśnie pół godziny temu zapowiedzieli na dzisiejszy wieczór i noc opady śniegu w naszym miasteczku.
Miłego, ;)
Tym bardziej należy walczyć z tym białym szaleństwem wszelkimi dostępnymi środkami przymusu.
UsuńJa się podpisuję. Mam już tak dość odśnieżania i łażenia po kolana w śniegu, że mogę nawet wesprzeć ten projekt finansowo ;) beznaiwna
OdpowiedzUsuńPieniędzy ci u nas dostatek ale i Twe przyjmiemy jako zapowiedź zwycięstwa.
UsuńTy mi nie odciągaj podpisodawców na konkurencyjny projekt! teraz JA! A jak Ci zimy nadbywa. to wystarczy się przeprowadzić tak jakoś bardziej na dół mapy. I kobiety tam gorętsze i wino tańsze, a muzę to sobie sam zorganizujesz.
OdpowiedzUsuńTylko po co Bratu zabierać okoliczności, skoro one tak pieknie do umartwiania pasują?
Ty Hermi to lubisz kopać leżącego, nie? Owszem, czasem leżącemu trzeba dać kopa żeby się za siebie zabrał, ale jak leży i woła "nie wstanę, tak będę leżał" to kopanie służy już tylko i wyłącznie przyjemności kopiącego. Kopiącej.
UsuńA przeprowadzkę na południe planuję na starość. Czyli za kilka lat jakoś tak. Na razie sobie poleżę jeszcze.
malkontenci - chyba w 95 albo 96 roku bylam w czerwcu lipcu nad baltykiem a tam byla zima , uwazam ze twoj pomysl jest plagiatem Howgh - klamka bez drzwi
OdpowiedzUsuń