Wiedzcie, żem jest ludzki pan i władca tego bloga. I choć kompletnie nie rozumiem Waszego niezrozumienia dla przepięknego zielonego koloru to poczyniłem pewne działania. I otóż odkryłem, że można mój blog otworzyć troszkę dłuższym linkiem ale jakie się wtedy możliwości otwierają!
Uwaga, zdradzam jak się zielonego pozbyć. Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzał.
http://dziurawyworek.blogspot.com/view/classic
Klikamy link powyżej i otwiera się zupełnie nowy Dziurawy Worek. A w dodatku jeśli Wam mało to można wybrać jeden z kilku innych widoków. A wszystkie cudne i tekst w kolorze czarnym. Taki pasek pod tytułem bloga a na nim napisane Classic, Flipcard, Magazine, Mosaic, Sidebar, Timeline. Tylko Snapshot nie wiem jak zmusić do działania. Wybierzcie co się Wam podoba, zróbcie odpowiedni skrót i włala.
Wyrazy uznania przyjmuję w godzinach 13-15. Dziękuję za uwagę.
Cwaniak z Ciebie!! ;)
OdpowiedzUsuńZaiste
Usuńaj, jakąż ja mam staromodną przeglądarkę! twój hipernowoczesny blogger jest mi niedostępny. przyjdzie mi jaskrę hodować przy czytaniu, trudno.
OdpowiedzUsuńAlbowiem Hermi trzeba iść z czasem, z postępem, z osiągnięciami i zrezygnować z IE numer 4 na rzecz np Firefox, Chrome albo Opera. Dowolna z nich będzie dobra.
UsuńKliknęłam, obejrzałam wszystko... i nic nie mogę znaleźć! Wracam do zielonego i nic proszę nie zmieniać. Niech inni sobie wybierają jak ma blog wyglądać, ja zostaję przy żarówiastym zielonym :o)
OdpowiedzUsuńI to jest podejście, które należy propagować, reklamować i zalecać do spożycia dzieciom do 5-ego roku życia. Brawo dla tej Pani.
Usuńinaczej jak na zielono nie widzi mi sie zobaczać..taki sentyment jest i niech zostanie:)
OdpowiedzUsuńZostanie. Dawno temu powiedziałem, że zostanie. I zostanie.
Usuń..na wiatr ptakom wznosic sie, a ludziom slowa na ..dotrzymanie zostawiać. Poki tak..poty tego koloru ..i zachłannie i na miarę..:)
UsuńTen blog bez zielonego to juz nie ten sam blog... bo zielony to charakter i "niech tak zostanie" !
OdpowiedzUsuńNo proszę coraz więcej nas onetowych ba blogspocie:D I dobrze, chociaż tu się też zdarzają awarie ale nie takie jak tam
OdpowiedzUsuń