środa, 23 maja 2012

2012.05.23

        Dzień dobry. Nazywam się Worek. Dziurawy Worek. Dzisiaj skończyłem 5 lat i właśnie zaczynam nowe życie. Na urodziny dostałem to miejsce. Fajnie jest, zielono jak lubię, miejsca sporo (widzieliście jaki tu mają kominek?) Zabrałem swoje zabawki ze starego życia. Nie wszystkie jeszcze, bo sporo ich i to trochę trwa. Ale będą wszystkie. Tylko wspomnienia tam zostaną. Nie wiem jak je zabrać. A szkoda. Komentarze nierzadko ciekawsze były niż to czego dotyczyły. No i ilu tam ludzi poznałem. Wszystko tam zostanie, więc można wpadać i oglądać. Ale od dzisiaj mieszkamy tu.


Witajcie zatem, rozgośćcie się i czujcie jak u siebie.


PS. Jestem tu nowy. Gdyby były jakieś problemy to piszcie, będziemy walczyć.
PS2. Zielony kolor nie jest problemem.

13 komentarzy:

  1. pierwsza! no nie mogłam sie powstrzymać!

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli zielony nie jest problemem, to może zrób czarno na białym i przekonaj tym Jarka, a nam odpadnie podświetlanie tekstu do czytania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już zapewne wspomniano tutaj zielony nie jest problemem. Ja nie wiem o co chodzi, przecież zielony na czarnym wygląda ładnie. Zaryzykowałbym nawet przecudnie.

      Usuń
  3. Witam Cię w Nowym Przedszkolu. Tu jest fajnie i myślę,że mógłbyś z tej okazji zmienić ów cudny kolorek zielony. Jeśli już musisz mieć czarne tło, to zmiłuj się, daj biały druk. Ten zielony robi dziury w oczach. Poza tym Blogger ma różne fajne zabawki, więc pewnie uda Ci się jakąś znalezć i zastosować.
    Onet ostatnio stanowczo przegina. Jacek, wiesz, wiosna jest a nawet prawie lato...
    Miłego w nowym miejscu, mam nadzieje,że w związku z tym częściej będziesz pisał.
    P.S.
    Bądz Kochanym Dziurawym Workiem i zlikwiduj weryfikację słowną, tu nie ma takiej hołoty jak na Onecie. W razie trudności wejdz na chwile na stary interfejs i wtedy ją zlikwidujesz. To nowe "międzymordzie" jest mało fajne, wolałam stare.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A propos kolorów. Nie mogę nie zauważyć, że komentarze są białe. I nie wiem jak je zrobić zielone. Bo - przykro mi Anabell - zielony nie podlega dyskusji.

      Usuń
    2. Okrutnie mnie zmartwiłeś.Nie mówię,że zielony jest nieładny, ale na czarnym tle okropnie bije po oczach. To może daj tło nie czarne a np, w kolorze grafitu?

      Usuń
    3. Anabell, w nowej notce jest opis jak uzyskać inny wygląd mojego bloga. Myślę, że będziesz zadowolona :)

      Usuń
  4. Jestem i ja!! A co do zielonego koloru to moje oczy na pewno się przyzwyczaja, taka mam przynajmniej nadzieję;), w końcu - 4, a - 4,5 to już żadna różnica;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dajcie spokój. Ja naprawdę nie robię tego złośliwie i naprawdę zielony na czarnym wygląda ładnie. No nie rozumiem co tu się może nie podobać. Może na jakiś program dla uzależnionych od zielonego powinienem pójść?

      Usuń
  5. i mamy komentarze białe, normalnie na złość nam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widzę zielone. Albo mam oczopląsy i wszędzie widzę zielone. "Jeszcze w zielone gramy..." mi się przypomniało. Ale spójrz na następną notkę.

      Usuń
  6. przejęzyczyłam się z tym biały i na notkę spojrzałam też.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jako zwolennik WordPress-a, zachęcam Cię przy kolejnej przeprowadzce (niechby i za pięć lat) do przesiadki na własną domenę, na własnym (może wirtualnym, ale jednak własnym) serwerze. Próbowałem już w życiu różnych platform (i technologii) blogujących i nieodmiennie twierdzę, że WP na własnym serwerze i we własnej domenie to jest to. Pełna kontrola, żadnych reklam (chyba, że chcesz), żadnych ograniczeń (poza, być może, niemożliwością jednoczesnego ustalenia położenia i pędu samego bloga, ani rozpędzenia go do nadświetlnej), żadnych problemów ze skalowalnością czy dostępnością. Po prostu miód, malina.

    OdpowiedzUsuń