czwartek, 31 maja 2007

Wszyscy Pana znają

        Dowiedziałem się wczoraj, że w pewnym banku wszyscy mnie znają. Bardzo mnie to ucieszyło, bo gdzie jak gdzie ale w banku dobrze mieć znajomości. Pismo z banku, na dole napis "TAK! W xxxxx Banku wszyscy znają Pana." - a na zdjęciu osoby, które rzekomo mnie znają. Wpatruję się w to zdjęcie już dłuższą chwilę i za cholerę nie mogę zgadnąć skąd. A na zdjęciu dwóch panów i dwie panie. Panów skreślam od razu (bo ja jestem hetero sapiens zdecydowanie), za to z paniami z chęcią bym się zaprzyjaźnił. Obie ładne, młode, brunetka (mniam) i wyglądająca na farbowaną blondynka (też mniam). Niestety wygląda mi to na transakcję wiązaną. Oprócz jednej z ładnych pań muszę wziąć kredyt. A po cholerę mi kredyt? Idę do banku się potargować. Jak mnie tak dobrze znają to może się uda bez tego kredytu.

PS. Po namyśle wybrałem brunetkę.

PS2. Sympatyczna pani w pierwszym oddziale powiedziała, że mnie nie zna.
PS3. Sympatyczna pani w drugim oddziale uśmiała się szczerze i powiedziała, że te panie z obrazka u nich nie pracują.
PS4. Wcale nie sympatyczna pani w trzecim oddziale powiedziała, żebym sobie jaj nie robił i jak tu jeszcze raz przyjdę to wezwie policję.
PS5. Niech mi ktoś wytłumaczy jakim cudem oprocentowanie kredytu wynosi 8.5% a RRSO 21.83%.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz