Kochani moi nieliczni czytelnicy i czytelnice. Zbliżają się Święta, choć pogoda za oknem na to nie wskazuje. Z tej okazji zatem (Świąt, nie pogody za oknem) życzę Wam wszystkim żebyście w zdrowiu fizycznym i psychicznym wytrwali do czasu, aż szczepienia i lekarstwa wytępią to paskudztwo, które popsuło nam wszystkim mnóstwo krwi i planów. Powiadam Wam, nadejdzie czas, gdy usiądziemy przy herbacie pogadać o zimnej fuzji i kryptografii kwantowej, rzucimy kilka czerstwych dowcipów o programistach (nie mylić z informatykami), obalimy rząd i pójdziemy do domu. Tego Wam życzę.
PS. Chyba, że wolicie coś innego.
Rozmowy przy herbatce tak! Ale ze o kryptografii kwantowej????
OdpowiedzUsuń:)))
Dałem też inne opcje. Np dawno nie słyszałem już dowcipów o informatykach.
UsuńRozmowy o kryptografii kwantowej tak! Ale że przy herbatce????
OdpowiedzUsuń:)))
Nie będę się upierał, że to musi być herbatka. Ale żeby chociaż kolor miała podobny.
UsuńŁadne mi "trochę"- notorycznie Cię nie ma.A o kryptografii kwantowej to chyba lepiej podyskutować przy paliwie rakietowym.Poniekąd Cię rozumiem - szczęśliwi nie mają o czym pisać na blogu. A więc zdrowia i spełnienia marzeń- Tobie i "Przyległościom".
OdpowiedzUsuńNa listopad mam wytłumaczenie. Testowałem czy covid naprawdę istnieje. Otóż istnieje I daje popalić jak żadna grypa w życiu mi nie dała.
UsuńUsprawiedliwiam, ale tylko ten listopad. Kontroluj płuca na rtg.Serdeczności;)
UsuńHerbata? Lubię, ale dużo wypić się nie da.
OdpowiedzUsuńJak już się zaszczepimy, to ja jadę na urlop w ciepłe kraje. Albo zimne, byle dalej. Czego i Wam życzę.
Ja poczekam niech najpierw wrócą ci wszyscy co pojadą od razu jak będzie wolno. Straszny się z tego zrobi tłum. Pojadę w drugiej turze, będzie luźniej.
Usuń