poniedziałek, 29 kwietnia 2013

O kulturze i sztuce

        Boguś Linda, a nawet Bogusław, nieposkromiony poskramiacz złych ludzi wszelkiej maści, niezapomniany wypowiadacz kultowego "bo to zła kobieta była", polski Harry Callahan z "Brudnego Harrego" i John McClane ze "Szklanej pułapki". Ten oto Boguś, a nawet Bogusław, reklamuje ni mniej ni więcej tylko wspomagacz dla starych ludzi - Geriavit Pharmaton. O czym powiadamiają pogrążeni w smutku fani w osobie mnie i wszystkich, którzy zechcą się przyłączyć w komentarzach.

        Nie zrozumiejmy się źle. Nie chodzi o to, że potępiam, że jak on mógł i tym podobne bla bla bla. Wolno mu reklamować co chce (choć serce me krwawi). Chodzi o to, że pan Bogusław ma już 61 lat. Nic tak człowiekowi nie daje popalić w kwestii uświadomienia sobie jak bardzo jest stary jak widok starzejących się bohaterów jego młodości. I bohaterek wypadałoby dodać. Michelle Pfeiffer i Meg Ryan też już młodością nie grzeszą. I oglądając "Niezniszczalnych" człowiek ma uczucia cokolwiek ambiwalentne. Z jednej strony spełnione marzenie - wszyscy bohaterowie z moich plakatów w jednym filmie. Sylwester Stallone, Arnold Schwarzenegger (były gubernator Kalifornii), Jean-Claude Van Damm (wprawdzie jako czarny charakter), Dolph Lundgren (190cm, 110kg, czarny pas w karate i magister chemii), Chuck Norris (pokonany tylko przez Bruce'a Lee, który zupełnym przypadkiem zmarł niespodziewanie w tajemniczych okolicznościach, podobnie jak 30 lat później jego syn, niczego nie sugeruję, tak tylko mówię, że Chuck zabija może powoli ale od razu dwa pokolenia do przodu), Jet Li, Mickey Rourke, Bruce Willis (w roli raczej epizodycznej, ale jednak), Jason Statham i jeszcze ten murzyn, wróć, afroamerykanin. Kto to jest i co on robi w moim filmie? Z drugiej strony - są wprawdzie wszyscy ale jakoś się panowie zestarzeli.
        Nie ma co grymasić jednakże. Przynajmniej mamy kogo wspominać. A kogo będzie wspominać młodzież dzisiejsza?

A na dodatek Chuck Norris zgolił brodę. Dokąd ten świat zmierza...

9 komentarzy:

  1. A wiesz jakie bolesne jest oglądanie idoli swej młodości w teatrze? Jeszcze bardziej stresujące niż w kinie.Mimo wszystko w filmie łatwiej ukryć wiek, na scenie teatru znacznie trudniej.Boguś Linda -nigdy nie byłam jego fanką. A reklamowanie leków powinno być zakazane- bo teraz sklerotyk pogna do apteki i zakupi ów lek, który dla połowy staruszków wcale a wcale nie jest wskazany. I spokojna głowa- żaden nawet spojrzy w ulotkę ani w leki które musi łykać.
    Nie wiedziałam, że Stallone i Arnoldzik są w stanie jeszcze grać!A jesteś pewien, że to oni grają a nie ich sobowtóry?
    Miłego, ;)
    Oglądałeś "Atlas chmur"? Podobno warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądałem. Mam w planie, ale recenzje są tak sprzeczne, że nie wiem, na które miejsce na liście go wcisnąć.
      Zakładam, że skoro piszesz "podobno warto" to sama jeszcze nie oglądałaś. Jeśli w najbliższym czasie obejrzysz to nie zapomnij podzielić się wrażeniami.

      Usuń
  2. :) jak nic zmierza ten Świat do beztroskiego starzenia się młodzieży dzisiejszej w bezwidokach na anonimową, nieidologiczną starość..po prostu

    pss mnie w taki sam sposob zatrzymal w zdumieniu nad wlasną starczością widok Cohena kilka lat temu..cos w tym jest, ze jakos tak bywa zatrzymujemy sie na kims i w pamieci ciagle go mamy zapamietanego jakies konkretnego..mlodego i nagle ten obraz mierzy sie z innym, aktualnym..i w tej dzisiejszej postaci przypominamy sobie o Czasie.. cos w tym jest, potwierdzam
    a pytanie dokąd?? bylo chyba i pozostanie zawsze otwarte dla pytającego
    jednakże nie odbierałabym starosci praw do pokazywania się
    nie odbierałabym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cohen to staruszek chyba już po 70-ce? Z tek okazji kupiłem niedawno zestaw jego płyt.
      Pytanie finałowe było retoryczne. Nie spodziewam się żeby ktoś znał odpowiedź. A starości niczego przecież nie odbieram. Zwłaszcza, że sam mam już bliżej niż dalej.

      Usuń
    2. i dobrze stawiać takie pytania, na które odpowiedzią jest nie znajdywanie odpowiedzi a szukanie przyczyn dlaczego się je zadaje..

      Usuń
    3. A propos "Cohen to staruszek", bardzo polecam lekturę "Ostatniego bohatera" (o ile jeszcze, za przeproszeniem, nie zaliczyłeś).

      Usuń
  3. jakie to szczęście, że zawsze wolałam starszych! Jeszcze na parę lat mi wystarczy, a kiedy już ich uwiąd złapie, to wówczas spojrzę życzliwie na młodszych. Jakoś to będzie..
    P.S. dlaczego masz wersję 5.0? Postarzasz się dla mnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toż dopiero przed chwilą się dowiedziałem, że lubisz starszych. Ale specjalnie dla Ciebie przy najbliższej okazji zrobię się na 5 i pół.

      Usuń
  4. mam odwrotnie-zaglądam w przeszłość i dostaję głupawki widząc nieopierzone dzieciaki.
    doświadczenie stanowczo dodaje charyzmy.a z charyzmą nawet geriavit niegrozny.
    ale chuck bez brody stracił urok.
    zula

    OdpowiedzUsuń