wtorek, 13 maja 2008

bz, bzzz

... fioletowego.

Ałć, ałć, już wracam do roboty, chciałem tylko słowo napisać... ałć...
Tylko nie batem... ałć nie po rękach, potrzebne mi są do pracy...



[... i tylko zapach wody kolońskiej, której nazwy normalni ludzie nie potrafią wymówić oraz napis krwią na ścianie "I'll be back!" świadczył o tym, że kiedyś był tu Jacek...]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz